Photo Day 5.0 w porcie za nami. Marina Puławy w obiektywie

 Photo Day 5.0 w porcie za nami. Marina Puławy w obiektywie

Marina Puławy. Tak właśnie nazywa się port jachtowy, po którym mieliśmy okazję spacerować z aparatami w ramach pleneru fotograficznego Photo Day 5.0.

 

 

Na spotkanie w porcie zorganizowane przez MM Puławy wraz z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji oraz Urzędem Miasta Puławy przyszło kilkadziesiąt osób. Nowy puławski port mogliśmy obejrzeć jeszcze przed oficjalnym otwarciem. – Na początku przyszłego tygodnia odbędzie się odbiór inwestycji przez inspektorów nadzoru budowlanego – powiedział Antoni Rękas, dyrektor MOSiR Puławy, który będzie zarządzać obiektem.

Podczas wycieczki obejrzeliśmy dwupoziomowy parking, most zwodzony przy wejściu do portu jachtowego, marinę, przystań dla statków turystycznych oraz wieżę widokową.

- To inwestycja dla mieszkańców, ale i dla przyjezdnych z całej Polski, żeby zobaczyli że można przy Wiśle, przy terenach, które były dotąd mało uczęszczane i używane, zrobić coś ciekawego – uważa Przemysław Kazimierski, jeden z uczestników Photo Day.

Port w Puławach to nie tylko infrastruktura dla żeglarzy. W Marinie oprócz wypożyczalni kajaków będzie można wypożyczyć także rower. Obok kawiarni powstały dwa nowe place zabaw dla dzieci. Zobaczyliśmy też pole dla kamperów, czyli samochodów turystycznych. - Przyjeżdżają do nas ludzie z całej Polski i mówią, że takiego obiektu jeszcze nad Wisłą nie widzieli - chwalił Antoni Rękas.

Po 1,5 godzinnym spacerze po porcie na najbardziej wytrwałych czekała niespodzianka. Dyrektor MOSiR zaprezentował najnowszy zakup ośrodka – 12-osobowy tramwaj wodny „Marzanka". Każdy kto chciał, mógł wyruszyć w krótki rejs łodzią.

Wszystkie trzy przystanie rzeczne w Kazimierzu, Janowcu i Puławach kosztowały w sumie 54 mln zł. Ich budowa była realizowana równocześnie jako jeden projekt. Najdroższy był port w Puławach – jego budowa pochłonęła 39 mln zł. Z tego 29 mln zł dołożyła Unia Europejska.

- Ja z mężem na pewno będziemy korzystać z tego miejsca. Dużo jeździmy na rowerach - mówi pani Krystyna, która zwróciła uwagę na pięknie położone ścieżki rowerowe. - Ale pieszo też warto tu przyjść, bo jest gdzie odpocząć - dodaje.

Jedyne, co nie spodobało się uczestnikom naszego Photo Day to stare, zardzewiałe barki należące do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej. Część z tego sprzętu nie jest już nawet używana, a jedynie zalega w basenie portowym. - Wszystko jest tu pięknie zrobione. Tylko ten złom szpeci - stwierdził Krzysztof Rogoża.

- Będziemy dążyli do tego, żeby ten nieużywany sprzęt, nadający się rzeczywiście na złom, zniknął stąd. Ale decyzja należy do właściciela, czyli Skarbu Państwa - tłumaczy dyr. Rękas

Zobacz film z Photo day 5.0...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   Galeria - imprezy sportowe


   Galeria - turystyka i rekreacja


   Galeria - pozostałe

Copyright © 2010 Mosir Puławy. Wykonanie: Kamil Bugno, Krzysztof Lenart, ITPM24 | Redakcja: Katarzyna Suszek.